poniedziałek, 28 grudnia 2015

Kocyk

Po prawie roku od rozpoczęcia wreszcie jest:
 112 kwadratów połączonych w całość dało koc o wymiarach 120 na 210 cm.
Kolorowa część to Dora Madame Tricot, a szara to odzysk z kłębu, który kiedyś znalazłam w pracowej szafie i pracowicie rozplątałam.
W sumie kilogram włóczki, szydełko 3,5.

piątek, 18 grudnia 2015

Przedświątecznie

Dzwoneczki- sztuk 27
 Anioły- sztuk 11

czwartek, 17 grudnia 2015

Nie samą włóczką żyje człowiek

Dla urozmaicenia- trochę ceramiki:


poniedziałek, 14 grudnia 2015

Z zaległości

Z zaległości została jeszcze sukienka, co początkowo miała być bluzeczką. Ale żeby nie zostać z zalegającym motkiem włóczki, poszłam w długość. Całość według wskazówek Intensywnie Kreatywnej w ramach Razemrobienia. 
 Włóczka: Estiva, 3 motki
druty: KP 2,75
rozmiar S

Preludium

Dawno, dawno temu, kiedy październik złocił się słoncznie, a ja całe godziny spędzałam przy transmisjach Konkusu Chopinowskiego, powstał szal według starego, orenburskiego wzoru:
Co prawda zamiast przepisowej bieli, ewentualnie szarego, użyłam błękitu, ale urody mu to nie ujęło. A nawet wręcz przeciwnie.
Jak po złotej jesieni, po szalu pozostało mi tylko wspomnienie (a nie tak miało być, nie tak...)

włóczka: Alize Kid Mohair, 3,1 motka
druty 2,5
wymiary: 190 x 55 cm.

I jeszcze jedna

Test dla mojej ulubionej NimbleNim. Trójkątna wersja szala o wielu kształtach:


Włóczka: Midara Wool Jazz
druty KP 3,75
wzór: Shawl of Many Shapes

Uhuha, gdzie ta zima zła?

"Jakbyco", to my się zimy nie boimy:
Angora RAM podwójnie, beż + szary,
druty KP 5,0

sobota, 3 października 2015

Która to już?

Powoli gubię się, która to już chusta w tym roku. Coś mi się widzi, że chyba czternasta, ale mogę się mylić.

Wersja testowa, ale nie wiem, na czym stanęło z wzorem, bo od pół roku autorka się nie odzywa. O kolejne części wzoru musiałam się mocno dopraszać. Pierwszy raz takie niezbyt miłe doświadczenia.

Twitterowa czapka

Taka sobie szybka jesienna czapka:
Wzór: Hermione Hearts Ron (prawie, bo gdybyl leciała według wzoru, miałabym worek na ziemniaki, a nie czapkę)
włóczka: Angora RAm, podwójnie (jakieś 0,5 motka)
druty: KP 4,0

niedziela, 13 września 2015

Chuścianego roku ciąg dalszy

Jeszcze w czerwcu miałam przyjemność testować "Alamedę". Poszła na nią resztka Malabrigo, pozostała po Pawim Ogonie. Zaszalałam do tego stopnia, że kończy ć musiałam inną nitką.
Wzór przyjemny, daje możliwość eksperymentowania w łączeniu części gładkiej i koronki, a takie lubię najbardziej.

Włóczka: Malabrigo Lace, 0,8 motka
druty KP 3.75

środa, 26 sierpnia 2015

W malinowym chruśniaku

W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem 
Zapodziani po głowy, przez długie godziny 
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny. 
Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem. 


Bąk złośnik huczał basem, jakby straszył kwiaty, 
Rdzawe guzy na słońcu wygrzewał liść chory, 
Złachmaniałych pajęczyn skrzyły się wisiory 
I szedł tyłem na grzbiecie jakiś żuk kosmaty. 
Duszno było od malin, któreś, szapcząc, rwała, 
A szept nasz tylko wówczas nacichał w ich woni, 
Gdym wargami wygarniał z podanej mi dłoni 
Owoce, przepojone wonią twego ciała. 
I stały się maliny narzędziem pieszczoty 
Tej pierwszej, tej zdziwionej, która w całym niebie 
Nie zna innych upojeń, oprócz samej siebie, 
I chce się wciąż powtarzać dla własnej dziwoty. 
I nie wiem, jak się stało, w którym okamgnieniu, 
Żeś dotknęła mi wargą spoconego czoła, 
Porwałem twoje dłonie - oddałaś w skupieniu, 
A chruśniak malinowy trwał wciąż dookoła. 
Wzór: Alpine Meadows, mała wersja
włóczka: Fyberspates Scrumptious Lace (część środkowa), Drops Lace (część ażurowa)
druty: KP3,5, KP 3,75
wymiary: 58cm x 200 cm
tekst:Bolesław Leśmian

Szczęśliwe zakończenie

Zielonym Oregon Sunset pobiłam wszelkie rekordy- zaczęłam w maju 2014, a skończyłam rok później. Ale lepiej późno, niż wcale :)



włóczka: Cascade Yarns Alpaca Lace, 2 motki
druty: KP 3,75













Pożyczony po raz drugi

Tym razem w ramach razemrobienia u Intensywnie Kreatywnej. Uczciwie, z bąbelkami, które okazały się wcale nie takie straszne.

włóczka Alize Kid Royal, 2 motki
druty:KP 3,75
wymiary: 180cm x 40 cm

Pustynna burza

Będzie dużo zaległości, bo to nie jest tak, że jak głucho i cicho, to nic się nie dzieje. A owszem, działo się i to dużo.
Dawno, dawno temu, czyli przed wakacjami testowałam dla Amanity wzór Desert Rose


Włóczka: YarnArt Merino Exclusive, 6 motków (4 jasne i 2 ciemne)
druty: KP4,5

czwartek, 9 lipca 2015

Potwór

Potwór prawie zabił mnie nudą niekończących się rzędów- po zblokowaniu dolna część chusty osiągnęła w obwodzie ponad cztery metry. I ten potworzasty wymiar to drugi powód miana, które chusta zyskała.
 Potwór tak naprawdę nazywa się Begonia Swirl. Mimo swoich wymiarów waży niecałe 7,5 deko, jest niesamowicie miękki i przytulaśny.


Włóczka: Kid Royal Alize, 3 motki, kolor pudrowy róż
druty: KP 3,25

wtorek, 30 czerwca 2015

Muszelkowy

Muszelkowego początkowo miało nie być. Wzór Shetland Shell Lace Scarf się do mnie nie uśmiechał, a "piętnaście oczek przerabianych razem na lewo" nie brzmiało dobrze. Ale duch rywalizacji jest silniejszy od lenistwa (Co, JA nie zrobię???)
 W dodatku moje wakacje po raz kolejny będą pod znakiem muszli, więc pojawiła się dodatkowa motywacja.

 Z czeluści szafy wygrzebałam malinową Angorę RAM, która czekała tam zmiłowania/lepszych czasów (niepotrzebne skreślić). Kiedy ją nabyłam, przeznaczona była na szalik pasujący do malinowych kozaczków. Kozaczki zdążyły się zużyć, a włóczka- jak widać- leżała w zapomnieniu.
 Po kolejnych wahaniach co do szerokości (Pięć muszelek? Eee, za leniwa jestem... To może cztery?) stanęło na trzech, jednakże okazało się, że to i tak za dużo na moje potrzeby i koniec końców (Hura!!!- krzyknęło patologiczne lenistwo) szal zyskał swa powtórzenia motywu. Co mu wcale nie zaszkodziło :)
wzór: Shetland Shell Lace Scarf
włóczka: Angora RAM, 0.8 motka
druty: KP 4,5
wymiary: 36 cm x 180 cm

Rufus

 Pewneg opięknego dnia  zostałam poproszona o zrobienie psa. Do kompletu z włóczką otrzymałam zdjęcie Rufusa czyli oryginału . I w ten oto sposób wyheklował się jamnik:

 Pies wzbudził zainteresowanie Rudej, która postanowiła czule go przywitać:
Miałam również okazję obejrzeć filmik z powitania dwóch Rufusów. Ten pierwszy zaanektował kolegę dla siebie i za nic nie chciał go oddać swej pani, dla której ten drugi był prezentem urodzinowym.



sobota, 23 maja 2015

Neverending story czyli drugiego życia kamizelki ciąg dalszy

Po zaprezentowananym jakiś czas temu pasiaku zostało mi sporo jasnej włóczki i oto jej drugie życie:


Wzór: Willow Creek
włóczka: odzysk
druty KP 4,5