środa, 26 sierpnia 2015

W malinowym chruśniaku

W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem 
Zapodziani po głowy, przez długie godziny 
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny. 
Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem. 


Bąk złośnik huczał basem, jakby straszył kwiaty, 
Rdzawe guzy na słońcu wygrzewał liść chory, 
Złachmaniałych pajęczyn skrzyły się wisiory 
I szedł tyłem na grzbiecie jakiś żuk kosmaty. 
Duszno było od malin, któreś, szapcząc, rwała, 
A szept nasz tylko wówczas nacichał w ich woni, 
Gdym wargami wygarniał z podanej mi dłoni 
Owoce, przepojone wonią twego ciała. 
I stały się maliny narzędziem pieszczoty 
Tej pierwszej, tej zdziwionej, która w całym niebie 
Nie zna innych upojeń, oprócz samej siebie, 
I chce się wciąż powtarzać dla własnej dziwoty. 
I nie wiem, jak się stało, w którym okamgnieniu, 
Żeś dotknęła mi wargą spoconego czoła, 
Porwałem twoje dłonie - oddałaś w skupieniu, 
A chruśniak malinowy trwał wciąż dookoła. 
Wzór: Alpine Meadows, mała wersja
włóczka: Fyberspates Scrumptious Lace (część środkowa), Drops Lace (część ażurowa)
druty: KP3,5, KP 3,75
wymiary: 58cm x 200 cm
tekst:Bolesław Leśmian

Szczęśliwe zakończenie

Zielonym Oregon Sunset pobiłam wszelkie rekordy- zaczęłam w maju 2014, a skończyłam rok później. Ale lepiej późno, niż wcale :)



włóczka: Cascade Yarns Alpaca Lace, 2 motki
druty: KP 3,75













Pożyczony po raz drugi

Tym razem w ramach razemrobienia u Intensywnie Kreatywnej. Uczciwie, z bąbelkami, które okazały się wcale nie takie straszne.

włóczka Alize Kid Royal, 2 motki
druty:KP 3,75
wymiary: 180cm x 40 cm

Pustynna burza

Będzie dużo zaległości, bo to nie jest tak, że jak głucho i cicho, to nic się nie dzieje. A owszem, działo się i to dużo.
Dawno, dawno temu, czyli przed wakacjami testowałam dla Amanity wzór Desert Rose


Włóczka: YarnArt Merino Exclusive, 6 motków (4 jasne i 2 ciemne)
druty: KP4,5