Listopad to niekochana kobieta
co narzeka narzeka narzeka
rozpuściła włosy przed lustrem
i na nic już nie czeka

przeczytała wszystkie listy z drzew
w żadnym nie znalazła nic dla siebie
rozrzucone leżą u jej stóp
wiatr roznosi je po ziemi i po niebie
popatrzyła w gwiazdy a tam smutki
już na resztę życia jej pisane
więc zaniosła się wariackim śmiechem
żeby nikt nie wiedział co jest grane
Ja w przeciwieństwie do pani listopad zadowolona jestem bardzo, gdyż pozbyłam się zalegających w szafie resztek, a efekt wyszedł całkiem przyjemny.
Dane techniczne:
wzór: Arroyo (część ażurowa krótsza niż w oryginale, bo mi zbrakło cieniowanej włóczki)
druty: KP 4,5
włóczka: niezidentyfikowane resztki :)
edit: Tekst: Ballada o listopadzie, piosenka SDM