Na szare dni nie ma jak odrobina koloru- wspomnienie wiosny, maja i kwitnących bzów.
Rudy łeb musi sprawdzić, co się dzieje :)
A działa się kolejna klasyka, czyli nieśmiertelne Arroyo.
Dobrze, że kolejne zestawienia kolorystyczne urozmaicają pracę :)
Świetne zestawienie kolorów. Bardzo ładny wzorek. Pogłaski dla rudego
OdpowiedzUsuńCudna! Wspaniałe kolory - bez w 100% :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.