sobota, 11 stycznia 2014

Ogień i woda

W przeciwieństwie do sporej części spoleczeństwa nie mam nic przeciwko nakryciom głowy. To jest własnej głowy. Dziecięciem będąc, posiadałam całą górę czapek poczynionych przez Osobistą Mą Matkę, później zaś- kiedy OMM przeszły ciągoty rękodzielne, nabywanych drogą kupna. Po  czapkach przyszedł czas na kaszkiety i fikuśne kapelusiki, a potem znów na czapki.
Jakoś tak w zeszłym roku zauważyłam, że zmieniła mi się kolorystyka garderoby, w związku z czym nie mam co na łeb założyć. A zatem wypadałoby poczynić czapkę na łeb. Najlepiej szarą, żeby pasowała do malinowej kurtki. Nabyłam więc szare Baby Merino. Ewentualna czapka na łeb mogłaby też być malinowa, żeby pasować do malinowych butów i szarej kurtki tudzież czarnego płaszczyka. Nabyłam więc malinową Angorę RAM.Obie włóczki dziwnym trafem wylądowały jednak w zassanym worze z zapasami.
Po świętach i poczynionych czapkach upominkowych poczułam wreszcie parcie na czapkę dla siebie.  Jak szaleć, to szaleć- wybór padł na tajemniczy wzór Fuego, publikowany w kawałkach w ramach Mystery KAL. Czy sięgnęłam po szare merino albo malinową angorę? Ha! Skoro "Fuego" czyli ogień, nabrałam na druty oczka w jedynym słusznym kolorze czyli pomarańczowym. Po czym, po wydzierganiu połowy wzoru stwierdziłam, że chyba jednak końcówki zachomikowanego na tę okoliczność Malabrigo Rios mi nie wystarczy, sprułam zatem wszystko i nabrałam oczka ponownie, tym razem raczej w wodnej kolorystyce.W efekcie powstała tako oto czapka:
 
Tymczasem po zrobieniu trzech kawałków wzoru zaczęło mi się nudzić, więc jeszcze raz nabrałam na druty marchęwkę, postanawiając, że najwyżej będę kombinować i sztukować. Nie musiałam, choć kończyłam, lecąc na oparach.
 
A tak się przezentują razem:

wzór: Fuego
włóczka: Malabrigo Rios Glazed Carrot, Malabrigo Rios Solis
Druty: 3 i 3,5

3 komentarze:

  1. Obie czapki są wyjatkowe. Udany udzierg. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe czapki :-) Bardzo podoba mi się wzór.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne czapki, a gdybym musiała to nie umiałabym wybrać która ładniejsza :-)
    Wzór bardzo ciekawy. Pozdrawiam i życzę kolejnych pięknych udziergów.

    OdpowiedzUsuń