poniedziałek, 6 kwietnia 2015

W sam raz, żeby się otulić...

...w te święta :)


czyli Wicked, autorstwa Nim Teasdale. Tym razem dwukolorowa całkiem niechcący, bo się przeliczyłam z ilością zachomikowanego turkusu i trzeba się było jakoś ratować :)

3 komentarze:

  1. Śliczności :-) Cudna chusta w pięknych kolorach :-) Dobrze zrobiła Twojej chuście ta domieszka innego koloru - bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjna jest ta chusta:)

    OdpowiedzUsuń