Jako że wrócił do mnie aparat z nowymi bebechami dziś zaległe zdjęcie świnki Chrumci, która została pokochana przez nową właścicielkę miłością ogromną, w związku z czym prowadzi teraz światowe życie, bywając w ramach półkolonii a to na zamku, a to w galerii na warsztatach ceramiki, a to tu i ówdzie, sama nie wiem, gdzie.
A ja znikam na jakiś czas- jutro wyruszam na trzytygodniowy projekt wolontariatowy w Pietrowszczyżnie na Białorusi- takie tam zajęcia z dzieciakami. W związku z czym powinnam się teraz pakować, ale- jak to zwykle u mnie bywa- do pakowania nie mam weny absolutnie. Na razie tylko kuferek "robótkowy" doczekał się zapełnienia. Kolorowych wytworów przybywa i na bank je pokażę po powrocie, bo wymiankowa paczuszka została dziś wysłana i do tego czasu niespodzianka- miejmy nadzieję- dotrze do adresatki.
Pozdrawiam Was serdecznie, niech wszystkie Dobre Dusze przez następne trzy tygodnie westchną od czasu do czasu, żeby nam się wszystko dobrze za tą wschodnią granicą poukładało :)
Kobitko , ależ mi niespodziankę sprawiłą , aż mnie zatkało ze wzruszenia:D
OdpowiedzUsuńW dzień świnkowy byłam u Ciebie i chciałm napisać , ale znów net mi nei pozwolił:/ DZIĘKUJĘ CI ZA CUDNE NIESPODZIANKI . Motyle zawisły u mnie w sypialni na oknie :D Aż nie wiem co pisac....:DDDD
Myślami będę z Tobą i czekam na powrót:D
Delfina słusznie zrobiła ci reklame...zostaje
OdpowiedzUsuńWitam ciepło, wczoraj próbowałam dodac kom. ale z marnym skutkiem :) Może dziś będzie lepiej - Także witam Cię ciepło w naszym blogowym światku, jestem pewna, że szybko się zadomowisz :) Świnka śliczniusia! Pozdrawiam ciepło i zaprazam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://darsi-kolorowezacisze.blogspot.com/
dostałam paczuszkę w ramach wymianki wakacyjnej śliczne motylki dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuń