wtorek, 10 marca 2015

Ćma

Sprowokowana komentarzami nieocenionej Libellicosy, która wyciągnęła na światło dzienne moje utajone fobie, postanowiłam poczynić Ćmę- i oto ona w całej swej rozpiętości skrzydeł: 
 Robiona najprościej jak się da, z lekką falbanką jako wykończenie.
 Rozpiętość skrzydeł- 160 cm, po kręgosłupie (czy raczej odwłoku, jak na ćmę przystało) 75 cm.
Właśnie poleciała w świat, nie przejmując się intensywnym słońcem :)
włóczka: Moher Ebruli, 0,6 motka
druty: KP 4,0

1 komentarz:

  1. Cudo! Doskonała chusta :-) Idealna dla mnie - ma wszystko to, co lubię najbardziej... kolory... prostota... falbanka...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń