Po pierwsze- gapa ze mnie (quod erat demonstrandum już parę razy). Tym razem dopiero dzisiaj zauważyłam wyróżnienie, przyznane przez Iwonę. Bardzo dziękuję, to doprawdy miłe zaskoczenie.
Gorzej jest z dalszą częścią. Po pierwsze, patologicznie nie lubię wszelakich łańcuszków "podaj dalej", nawet jeśli dotyczy to tak miłych spraw. Po drugie, część z autorek moich ulubionych blogów nie przyjmuje wyróżnień. Po trzecie, zauważyłam, że do tych, które przyjmują, po większej części trafiło.
Blogi, na które chętnie zaglądam to między innymi:
Niespokojna dusza
Migdałowomi
Moje różne różności
Pożyteczne, a jakie przyjemne!
Można tam odnaleźć nie tylko piękne wytwory rąk własnych, ale też wiele pięknych, mądrych słów na ważne, nieraz trudne tematy. I choć nie znam osobiście ich Autorek, to- podążając tropem lektur z lat cielęcych- mam wrażenie, że są to "Pokrewne Dusze". Dziewczyny bardzo Wam dziekuję!
A inni niech sobie pozaglądają, pozachwycają się, ucieszą autorki komentarzem :)
A ja objadam się słodkim piernikiem w wersji luksusowej, którym oczywiście się z Wami dzielę:
PIERNIK Z MARCEPANEM I POWIDŁAMI ŚLIWKOWYMI
PASTA MIGDAŁOWA
składniki
1 1/2 szklanki migdałów
1 1/2 szklanki cukru pudru
1 białko
kilka kropel ekstraktu z migdałów (niekoniecznie, ale uwypukla smak)
Migdały zmielić zmieszać z cukrem i białkiem i wyrobić na gęstą masę (ugnieść tak jak ciasto na makaron powiedzmy), schłodzić przed użyciem co najmniej 2 godziny.
MARCEPAN
składniki
225g pasty migdałowej (krótko mówiąc: to, co nam się ulepi wcześniej)
1/2 szklanki cukru
2 żółtka
1/3 szklanki maki
1 łyżka mleka
po 1 łyżce soku pomarańczowego i cytrynowego
1 łyżeczka ekstraktu lub naturalnego olejku migdałowego
Pastę migdałową rozetrzeć z cukrem, dodać pozostałe składniki i dobrze wymieszać.
CIASTO
składniki
3 1/3 szklanki maki
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka cynamonu
1 łyżeczka kardamonu
1 łyżeczka imbiru
po 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej i goździków
po 1/4 łyżeczki pieprzu i ziela angielskiego (jako żem leniwa, daję po prostu 2 paczki przyprawy do piernika)
szczypta soli
1/2 szklanki miodu
1 szklanka cukru (ja nie daję, i tak jest słodkie)
1/2 kostki masła
1 jajko
drobno posiekane orzechy, skorka pomarańczowa
powidła śliwkowe
Rozgrzać piekarnik do temperatury 180ºC. Mąkę przesiać z proszkiem, soda i solą, dodać posiekane orzechy i skórkę. Miód, cukier i masło rozgrzać dość mocno (ale nie zagotować) w dużym rondlu, dodać przyprawy korzenne, wymieszać. Dodawać stopniowo mąkę ciągle mieszając aż ciasto zacznie odchodzić od ścianek rondla. (ja wlewam miksturę do miski z mąką i wyrabiam ręką) Zdjąć z palnika i lekko przestudzić, dodać jajko i wymieszać. Przełożyć ciasto na stolnicę i lekko wyrobić podsypując mąką w razie konieczności. Jeszcze cieple podzielić na dwie części - każdą rozwałkować na prostokąt wielkości 33 x 20 cm, przenieść jeden placek na dużą, plaska blachę wyłożona pergaminem. Zostawiając 1 cm margines rozsmarować na cieście masę marcepanową (można posypać rodzynkami jeżeli ktoś lubi), na marcepanie rozprowadzić równą warstwę powidła. Przykryć drugą częścią ciasta, dobrze zlepić brzegi i piec około 25-30 minut. Wyjąć z piekarnika, lekko przestudzić i jeszcze cieple polukrować. lukier z cukru pudru, białka i syropu amaretto, ale można np. z koniakiem, rumem.
Pyyyycha!
A w kwestii robótkowej: jako że z okiem już lepiej, pracuję nad szalem Cold Mountain ze skarbów zakupionych w Zagrodzie. Powiem krótko: poemat, nie wełna. W dodatku odkryłam przyjemność płynącą z zapodania sobie do robótki audiobooka. W postaci "Narrenturm" Sapkowskiego. Tak to mogę chorować!
To ja powiem tak: jest mi niezmiernie miło, że lubisz do mnie przychodzić :-), ale ja jestem z tych co to wyróżnień nie za bardzo kochają ...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie cenniejsze dla mnie są komentarze, które u mnie zostawiasz :-)
Ciacho gwizdnęłam - moje starsze dziecko jest fanką marcepanu. ;-)