piątek, 20 kwietnia 2012

Idzie wiosna...

...wszystko kwitnie. Także w moich pracach zagościły kwiaty w postaci dwóch broszek.
Niebieski poleciał do Tami, w ramach akcji "Prezent na urodziny":Czerwony natomiast poleciał do Lady Rottweiler w ramach zabawy "Podaj dalej".A z innej beczki- po niedawnym niedoszłym spotkaniu z niedźwiedziem, przyszedł czas na -prawie- face to face z dzikami. W czasie dzisiejszego spaceru z psem liczne stado osobników młodocianych w towarzystwie dwóch dorosłych przecięło nam drogę w całkiem cywilizowanym miejscu. Bogu chwała za istnienie myszy, których wykopywaniem intensywnie była zajęta Moyra, nie zauważając bardziej okazałej zwierzyny :)

5 komentarzy:

  1. wystraszylam sie czytajac....matko...masz atralcje...broszki piekne...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  2. spotkania bardzo bliskie z dzika natura, :)))piekne brochy :)))pomyslowe bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczne broszki:)
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne broszki, cieszę się, że prezent ode mnie Ci się spodobał:) pozdrawiam i zapraszam do mnie na candy

    OdpowiedzUsuń