niedziela, 20 stycznia 2013

Nie ma jak niedziela!

Bo czy może być coś milszego niż spacer po baśniowej krainie, której istnienie zawdzięczamy Panu Mrozowi i Pani Szadzi, którzy wspólnie stworzyli takie arcydzieło?
 Co prawda kolory wyszły im ubogo, ale gdzieniegdzie można było natrafić i na żywe barwy:
 A po powrocie kubek gorącej herbaty, drożdżowe ciasto prosto z pieca i szybka czapka-ślimaczek do kompletu kolorystycznego z pokazywanym jakiś czas szalem:
Druty KP nr 5, podwójna nitka- Angora Ram w kolorze piaskowym + cieniowana Angora Batik, "Alternatywa Wilta" przez uszy :)

6 komentarzy:

  1. Zazdroszczę spaceru... ja jakoś dzisiaj nie miałam na to czasu, niestety. Cudne zdjęcia.
    Czapka rewelacyjna :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne są takie zimowe zdjęcia :) Czapka bardzo udana! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny spacer!!! Czapa super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna zima u Was :-) śliczna czapeczka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudnie... a ja cały weekend przesiedziałam w szkole;) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki spacer -cudo , go tego w takiej czapie marzenie :) ewa

    OdpowiedzUsuń