wtorek, 7 października 2014

Jeszcze jeden mazur dzisiaj...

No, nie tyle mazur, co szczęśliwie zakończony (jakiś czas temu) test. Blossomleaf, autorstwa Nim.  
Ależ wiosennie się prezentuje w tych koniczynowych okolicznościach przyrody! Tymczasem pożółkło już u mnie i zjesienniało.

 Do poczynienia powyższego szala zużytkowałam resztki Lace Scrumptiousa, jakieś 40g i druty KP 3,75.
 O wzorze muszę powtórzyć to, co poprzednio :)

1 komentarz:

  1. Cudo! Wspaniały szal w prześlicznym kolorze.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń