Co miało do kogo dojść, to doszło, mogę więc pokazać- po części- co przygotowałam dla Terry, Kerry-Marty i Danusi, które tak dzielnie odpowiadały w moim mini-konkursie górskim. Powstały dla nich etui na komórkę, które można też wykorzystać np. jako opakowanie na paczkę chusteczek higienicznych. Brązowe i zielone zostały dla potrzeb zdjęcia wypchane taką właśnie zawartością, natomiast w niebieskim na chwilę zamieszkał mój osobisty telefon, którego kawałek wystaje na zewnątrz. Dekoracyjny kawałek.
Były jeszcze drobiazgi herbaciano wielkanocne-o tych drugich w swoim czasie będzie i tutaj.
No proszę i od razu się telefonik w torbie nie porysuje:) bardzo funkcjonale i śliczne! Zazdroszczę nowym posiadaczkom ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo ładne etui:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do zabawy blogowej, szczegóły u mnie (http://flydecoup.blox.pl/html) :)
praktycznie i ślicznie :) Na pewno spodobaja się właścicielkom.
OdpowiedzUsuńBardzo łądne zrobiłaś etui
OdpowiedzUsuń