Jeszcze w październiku testowałam byłam wzór Snowstorm cowl. Testowałam i mełłam w zębach niezbyt pochlebne słowa pod adresem wszystkich warkoczy- ba, żeby tylko warkoczy. Plecionek wszelakich. Tak w ramach urozmaicenia od koronek i ażurów.
Wzór: Snowstorm Cowl
włóczka: Merino Exclusive Yarn Art, 3 motki (do ostatniego kawałka!)
Druty: KP 4.0
Wyobrażam sobie ogrom pracy i skupienia! Efekt jednak jest powalający!!! Uwielbiam patrzeć na takie warkocze, ale wiem, ile to czasu kosztuje, ile pracy, bo spory ten otulacz! Podziwiam i zapisuję sobie :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wyszło!
OdpowiedzUsuńPiękna plecionka, doskonale wykonana. Podziwiam. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam pleść :-) Im bardziej skomplikowana plecionka tym ja szczęśliwsza :-)
OdpowiedzUsuńA Twoje ponczo jest doskonałe - bardzo mi się podoba :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Wow... podziwiam
OdpowiedzUsuńMoże nie Twoja bajka, ale wyglądasz w niej doskonale :)
OdpowiedzUsuń